Prezent w Jaworzu

Prezent w Jaworzu

Po kuriozalnej bramce JUWe przegrywa z Czarnymi Jaworze 1-0. Jedyny gol autorstwa Płoszaja padł w 33 minucie meczu. Zagraliśmy w zestawieniu Kwiatkowski - Szlosarek, Banaś, Jasiński (81 Kobyłko), Musiolik, Koczy, Dryk (61 Chrząścik), Malik, Hornik, Matusz, Cibor.

Dosyć upalne popołudnie nie sprzyjało intensywnej i szybkiej grze, poza tym u obydwu drużyn widać było szacunek do przeciwnika wiec gra rozkręcała się bardzo powoli przeważnie w środku pola. Pierwszą groźną akcje zobaczyliśmy w 15 minucie jednak napastnik gospodarzy w sytuacji sam na sam z Kwiatkowskim strzela obok słupka. Pierwsze zagrożenie JUWe stworzyło w 26 minucie mając rzut wolny na wysokości 20 metra po faulu na Ciborze. Jasiński strzela jednak w środek bramki i piłka bez problemów pada łupem bramkarza. W 33 minucie pada gola i jak się później okazało jedyny w tym meczu. Piłka z autu wrzucona w pole karne mija kilka naszych zawodników wpada pod nogi stojącego plecami do bramki napastnika, który bez przeszkód obraca się i strzela obok słupka do bramki. W 42 minucie stwarzamy bramkową sytuację. Hornik mija dwóch zawodników podaje na skrzydło do Musiolika, który wrzuca piłkę na długi słupek bramki a zamykający akcję Matusz trafia w boczną siatkę. Do przerwy 1-0. Po przerwie widzimy odmienioną drużynę JUWe, która przejmuje inicjatywę a gospodarze wyraźnie nastawiają się na kontry. W 51 minucie Malik z prawego skrzydła wrzuca piłkę na drugi słupek bramki i nadbiegający Cibor trafia tylko w boczną siatkę. W 55 minucie po rzucie rożnym przed szansą staje Koczy lecz jego strzał z kilku metrów szybuje wysoko nad bramką. Gospodarze czekający na kontry wyprowadzają dwie niezwykle groźne w 69 i 71 minucie jednak w sytuacji sam na sam dwukrotnie lepszy jest Kwiatkowski.W końcówce meczu obydwie drużyny mają jeszcze po jednej groźnej sytuacji jednak dobrze spisujący się bramkarze nie pozwolili się pokonać i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem gospodarzy.

Kolejny mecz wyjazdowy zakończony porażką bez zdobyczy bramkowej. Teraz pora na kilka meczów z przeciwnikami z dolnych rejonów tabeli co nie oznacza jednak łatwych zwycięstw na które trzeba mocno zapracować w tej lidze.

Mecz z KS Międzyrzecze w najbliższą sobotę o godzinie 11,00.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości