JUWe jak zwykle wygrywa

JUWe jak zwykle wygrywa

Passa wygranych JUWe trwa i wygrywamy 8 mecz z rzędu. To już trzeba sprawdzić w kronikach czy w historii A klasy był taki precedens, bo seria jest warta uwagi by drużyna wygrała 8 kolejnych meczy od startu rozgrywek.

Wygrywamy 5-2 po bramkach Szewczyka (14 min), Puto (29 min), Musiolika ( 52min. z karnego), Rafała Kaczmarczyka (60 min), Józefowicza (70 min) chociaż sytuacji było przynajmniej na 10 bramek.

Gramy w eksperymentalnym składzie w obronie z powodu braku Banasia i Nygi. Jednak zastępcy dobrze sobie radzą od początku meczu i zdecydowanie przewyższamy przeciwnika organizacją gry. Szansę mamy już w 8 minucie lecz strzał Roberta Kaczmarczyka bramkarz przerzuca nad poprzeczką. W kolejnej akcji strzał Szewczyka, piuka odbija się od słupka , następnie od bramkarza i zatrzymuje na linii bramkowej - zabrakło centymetrów. Do trzech razy sztuka i po akcji lewą strona Puty mamy wrzutkę i zamykający akcję Szewczyk strzela przy słupku na 1-0. W 29 minucie wrzutka Drabuka w pole karne mija 5 zawodników i wychodzący na pozycję sam na sam Puto strzela pod poprzeczkę i wygrywamy 2-0. W 42 minucie akcja odwetowa gości lecz po obronie bramkarza piłka trafia w poprzeczkę i wychodzi za bramkę Do przerwy 2-0. Po Przerwie goście atakują nas presingiem i zdobywają kontaktowego gola w 50 minucie po rzucie wolnym i strzale głową obrońcy. Uspokajamy nerwy i zaczynamy grać swoje i w 52 minucie po faulu na Haśniku z rzutu karnego podwyższa na 3-1 Musiolik. W kolejnej akcji w sytuacji sam na sam staje Prażmo lecz brakarz wybija piłkę na rzut rożny. Wrzutka Musiolika i strzela głową Rafał Kaczmarczyk, bramkarz broni lecz dobitka Rafała wpada już do bramki. Prowadzimy już 4-1. W 66 minucie po akcji gola strzela Prażmo lecz sędziowie pokazują spalonego. W 70 minucie gola na 5-1 zdobywa Józefowicz strzałem z 6 metrów do pustej bramki po koronkowej akcji całego zespołu.Załamani goście starają się tworzyć akcje a my wyprowadzamy szybkie kontry. Najpierw Prażmo w sytuacji sam na sam trafia w bramkarza, następnie po poprzeczkę strzela Robert Kaczmarczyk lecz bramkarz przenosi piłkę nad poprzeczką. W 80 minucie Musiolik minimalnie z rzutu wolnego strzela nad poprzeczką, a w kolejnej akcji z bramkarzem ponownie przegrywa Prażmo. Sytuacje bramkowe mieli jeszcze Józefowicz, Musiolik, Prażmo lecz zabrakło skuteczności. W końcówce rozluźnienie i chęć zdobywania kolejnych bramek spowodowały że goście wyprowadzili szybkie kontrataki i w 89 minucie tracimy 2 gola.

Wygrana zapewnia nam fotel lidera i teraz inni patrzą na JUWe. Zawodnikiem meczu uznano Kamila Drabika, który po profesorsku dyrygował obroną, w każdej sytuacji był ostoją obrony i pewnie dyrygował zawodnikami JUWe. Nagrodę niespodziankę ufundowała firma MARBUD zajmujaca sie budową domów od fundamentów aż po dach.

BRAWO JUWe

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości