Domowy punkt rezerwy

W niedzielne popołudnie JUWe II tylko zremisowało z LKS Mizerów 1-1. Bramkę dla JUWe zdobywa Kudela w 57 z rzutu karnego. Zagraliśmy w składzie Liszka M - Mikolasz, Haśnik Piotr, Haśnik Patryk (65 Liszka T), Haśnik Kamil, Mendrowski (46 Kudela), Tylkowski (46 Dziadek), Wojnar (80 Tomczok), Jakubczyk, Rodak (46 Jurek), Sucholas (60 Demko).
Początek meczu to zdecydowana przewaga JUWe, w przeciwieństwie do poprzednich dwóch meczy wymieniamy dużo podań i tworzymy kilka sytuacji bramkowych. Kilka rzutów rożnych i rzutów wolnych nie udaje się zamienić na gola chociaż sytuacje mieli Mikolasz, Jakubczyk i Tylkowski. Najbardziej dogodną sytuacje miał Sucholas, który z 26 minucie minimalnie przestrzelił nad poprzeczką. Niestety dobrze wyglądającą grę zaburzył faul przypadkowy Jakubczyka, za który otrzymał czerwoną kartkę w 40 minucie. Do przerwy 0-0. Po przerwie pomimo osłabienia gramy równy mecz. Bardzo dobrze spisuje się doświadczona obrona i w bramce Liszka., który pewnie wychwytuje wszystkie dośrodkowania w pole karne. W 57 minucie wejście w pole karne Piotra Haśnika kończy się faulem i sędzia dyktuje rzut karny. Pewnym strzałem Mateusz Kudela daje nam prowadzenie. W każda minutą jednak opadamy z sił i pomimo kilku zmian goście osiągają coraz większą przewagę. JUWe II stwarza tez jeszcze kilka sytuacji lecz brakuje szczęścia. W 64 minucie Wojnar strzałem z szesnastego metra strzela pod poprzeczkę lecz bramkarz przenosi piłkę nad bramką, W 82 minucie szybka kontra Piotra Haśnika lewą stroną zakończyła się niedokładnym podaniem a sytuacja była stuprocentowa. W 86 minucie kolejny rajd lewą stroną Dziadka i strzał mija minimalnie słupek. Niestety w 87 minucie strata piłki w środku pola i po strzale z 12 metrów piłka przełamuje ręce Liszki i wpada do bramki. W ostatnich minutach staramy się jeszcze wyjść na prowadzenie oddajemy 2 groźne strzały wybite na rzuty rożne. W ostatniej akcji meczu po rzucie rożnym piłkę w zamieszaniu otrzymuje jeszcze Mikolasz lecz strzał i dobitka zostają zablokowane i sędzia kończy mecz.
Z przebiegu meczu trzeba ocenić remis jako sprawiedliwy dla obydwu drużyn, jednak pozostaje niedosyt bo grając w pełnym zestawieniu mogliśmy się pokusić o pierwszą wygraną. A w najbliższą niedzielę mecz w Orzeszu z Niepokornymi o godzinie 13,00.
Komentarze