Wywiad z trenerem Dawidem Frąckowiakiem!!!

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok 2020.

Spróbujmy podsumować minioną rundę OKS JUWe w rozgrywkach w klasie A okiem trenera. Dla trenera Frąckowiaka to pierwsza praca z seniorami i nowe wyzwanie. Po sezonie 2018/19 gdy z funkcji trenera zrezygnował Henryk Szafrański zarówno klub jak i trener podjęli ryzyko współpracy. Za i przeciw było dużo po obydwu stronach jednak na zakończenie rundy można określić współpracę na piątkę.

Oceniając rundę pod względem statystycznym drużyna zajęła 3 miejsce w tabeli, zdobyła 34 punkty, strzeliła 39 bramek, straciła 16. Indywidualnie jako grający trener Dawid Frąckowiak zdobył 7 bramek, dołożył do tego 5 asyst w 14 meczach. W klasyfikacji strzelców i w punktacji kanadyjskiej lepsi byli tylko Adrian Gąsior i Andrzej Cibor. Na pewno mogło być lepiej zarówno w „drużynówce” jak i indywidualnie jednak potraktujmy to jako dobry prognostyk przed kolejną rundą.

Poprosiliśmy trenera Frąckowiaka o odpowiedź na kilka pytań.

Panie trenerze, za panem pierwsza runda w roli trenera w piłce seniorskiej. Pierwsze wrażenia z pracy z seniorami?

Na szczęście bardzo pozytywne. Chociaż na początku nie ukrywam był lekki stresie, wejść do szatni i stanąć po drugiej stronie, przed grupą dorosłych mężczyzn. Dobrze wiem jaka jest szatnia piłkarska od środka a co się z tym wiąże „szydera” za plecami z trenera to normalne w tak licznej grupie;-) . Na szczęście było mi o tyle łatwiej ponieważ z kilkoma zawodnikami grałem wcześniej więc szybko się przełamałem i z każdym treningiem i meczem nabierałem pewności w tym co robię. Jest to na pewno wielka odpowiedzialność dlatego po 25 latach grania w piłkę mój punkt widzenia diametralnie się zmienił. Jestem świadomy, że czeka mnie dużo nauki tego zawodu bo przecież nie zawsze będzie kolorowo. Także nowe doświadczenie i nowe wyzwanie przede mną z czego bardzo się cieszę.

Jak pan ocenia poziom rozgrywek w klasie A w Podokręgu Tychy. Które drużyny pana zaskoczyły pozytywnie a które zawiodły?

Tak naprawdę jest to moja pierwsza styczność jeśli chodzi o grę w tej klasie rozgrywkowej więc nie mam żadnego porównania jeśli chodzi o zmagania sportowe na tym poziomie ale jest w tej lidze w Moim odczuciu oczywiście pięć zespołów, które poradziłyby sobie spokojnie w lidze okręgowej bo prezentują na boisku dostateczny poziom piłkarski i starają się grać w piłkę. Reszta drużyn niestety prezentuje typowy futbol A-klasowy. Jeśli mam ocenić jakiś zespół to na plus oceniam drużynę Studzionki, która na boisku jest dobrze poukładana taktycznie a jej zawodnicy starają się budować swoje akcje rozgrywając piłkę cierpliwie od tyłu.

Jak pan ocenia drużynę, którą pan prowadzi czyli OKS JUWe?

Jest to zespół na pewno zasługujący na grę w wyższej lidze. Jest tu kilku wartościowych zawodników, którzy spokojnie poradziliby sobie na boiskach w wyższych klasach rozgrywkowych. Mieszanka doświadczenia z młodością daje mi niesamowitą przyjemność pracy w tej drużynie z tymi chłopakami.

Plusy i minusy drużyny JUWe po 5 miesiącach pracy?

Plusy to wszyscy zawodnicy JUWe ale nie zapominajmy też o ludziach związanymi z klubem. Każdy z nich dokłada cegiełkę dla dobra zespołu i to z nimi tworzymy jedną drużynę, którą po 5 miesiącach pracy oceniam na wielki plus. A minusy, hmm zostawię je dla siebie:-)

Kogo może pan wyróżnić w drużynie: (frekwencja, zaangażowanie, poziom wyszkolenia, realizacje założeń taktycznych)?

Nie będę wyróżniał nikogo indywidualnie ponieważ z każdego zawodnika w drużynie po pierwszej rundzie jestem zadowolony. Trzeba pamiętać o tym, że jest to liga amatorska i każdy na co dzień ma swoje obowiązki takie jak pracę, rodzinę czy szkołę ale mimo wszystko wszyscy w miarę swoich możliwości starają się być obecni na treningach i z wielkim zaangażowaniem do nich podchodzą. Jeśli chodzi o realizację założeń taktycznych w meczach mistrzowskich to od początku rundy wiemy co chcemy grać i każdy realizuje to jak należy co Mnie osobiście bardzo cieszy i napędza do dalszej pracy.

Najbliższe plany trenerskie?

Odpowiedź: Na chwilę obecną skupiam się tylko na pracy w JUWe. Tu zbieram cenne doświadczenie dlatego nie wybiegam dalej w przyszłość. Osobiście chciałbym żeby zespół pod moją wodzą grał przyjemny dla oka i skuteczny futbol.

Rozmawiał Marek Demko – Prezes JUWe