Rotuz lepszy od JUWe

W meczu 2 kolejki klasy okręgowej JUWe przegrywa pierwszy raz w sezonie z beniaminkiem Rotuzem Bronów 0-2 po bramkach w 73 i 94 minucie meczu. zagraliśmy w składzie Pieczonka - Krzczuk, Banaś, Braś, Gurbisz (70 Chrząścik), Szlosarek, Żytka, Koczy, Czupryna (60 Matysek), Józefowicz (46 Hornik), Cibor (85 Dryk).
Porażka boli jednak trzeba przyznać że rywale zaskoczyli nas determinacje i agresywną walka o każda piłkę na boisku. Sam mecz mógł się całkiem inaczej potoczyć gdyby zawodnicy JUWe wykorzystali 100 procentowe sytuacje w pierwszych 5 minutach meczu. W 2 minucie Czupryna przejmuje podanie bramkarza i w sytuacji sam na sam bramkarz wygrywa ten pojedynek wybijając pilę na rzut rożny. W 4 minucie Cibor odbiera obrońcy piłkę w polu karnym i przegrywa pojedynek z bramkarzem. W kolejnej akcji po rzucie rożnym dla JUWe Banaś strzela głową niecelnie na bramkę a w 14 minucie po indywidualnej akcji Braś strzela z 20 metra minimalnie nad poprzeczka. Po kwadransie gry uporządkowali grę, zaczęli grać bardziej agresywnie i wyprowadzać szybkie kontry po przechwytach piłki. Najlepszą stworzyli w 39 minucie jednak obronną ręką z pojedynku wychodzi Pieczonka pokazując, że zna swój fach bramkarski. Do przerwy 0-0. Po przerwie silniejsi fizycznie goście zaczynają osiągać przewagę. JUWe stara się wykorzystać atuty własnego boiska i stałych fragmentów gry. W 61 minucie Matysek z 25 metra strzela na bramkę jednak bramkarz z Bronowa odbija piłkę przed siebie. W 74 goście uzyskują prowadzenie. Idealna wrzutka z rzutu rożnego trafia na głowę obrońcy, który silnym strzałem trafia pod poprzeczkę i mamy wybuch radości gości z Bronowa. Po stracie bramki jeszcze walczmy. Ponownie Matysek strzela z rzutu wolnego jednak piłka obija się od ręki zawodnika z muru i wychodzi na rzut rożny. Po rzucie rożnym Banaś staje przed szansą lecz strzał głową mija ponownie bramkę gości. Na boisku jest coraz bardziej nerwowo, dochodzi do utarczek słownych i przepychanek za co sędziowie konsekwentnie ukarali zawodników obydwu drużyn. W końcówce meczu szybka kontra zespołu Rotuza zakończyła się wepchnięciem piłki do bramki po faulu na naszym bramkarzu i sędzia zakończył mecz.
Niestety początek sezonu pokazuje, że liga będzie bardzo silna i wyrównana a o punkty trzeba zawalczyć w każdym meczu. A najbliższą środę kolejna kolejka ligowa i zagramy z ZET Tychy o godz. 17,30 na boisku w Paprocanach.
Komentarze