Porażka z Wisłą Wielką

W niedzielne popołudnie na boisku JUWe słońce szczęśliwie świeciło dla przeciwnika z Wisły Wielkiej. JUWe przegrało mecz 2-5 a bramki zdobywali Augustyniak w 14 minucie i Roszak w 22 minucie. Zagraliśmy w składzie Kwiatkowski- Banaś, Roszak, Szlosarek, Józefowicz, Gurbisz, Hornik (68 Matysek), Czupryna, Żytka, Augustyniak, Cibor.
W tym meczu sprawdziło się kilka sloganów piłkarskich a najważniejsze to ze trzeba mieć przede wszystkim szczęście, wykorzystywać swoje sytuacje bramkowe no i po strzeleniu bramki trzeba być jeszcze bardziej skoncentrowanym na meczu.
Początek meczu zdominowali goście z Wisły, którzy fizycznie wygrywali każdą walkę o piłkę jednak była to przewaga optyczna bez sytuacji bramkowych. Pierwsza groźna akcja JUWe kończy się bramka w 14 minucie. Czupryna zagrywa na skrzydło do Józefowicza, ten głową zgrywa w pole karne i Augustyniak strzela obok słupka do bramki. Wszystko zaczyna sie po naszej myśli, jednak po 2 minutach goście strzelają wyrównującego gola. Po rzucie rożnym strzał głową odbija się od słupka odbija od Kwiatkowskiego i wpada do bramki. W kolejnej akcji ponownie wychodzimy na prowadzenie. W 22 minucie po rzucie rożnym akcje zamyka Roszak i strzałem głową w długi róg strzela drugiego gola. Pięć minut później goście ponownie odpowiadają gole. Po kolejnym rzucie rożnym po zamieszaniu w polu karnym strzał wpada do bramki. Próbujemy strzałów z dystansu, akcji ze skrzydła jednak do przerwy na tablicy jest 2-2.
Po przerwie zaczynamy atakować i chcemy strzelić szybko gola. Goście spokojnie się bronią i wyprowadzają kontry. Po jednej z nich w 52 minucie uzyskują rzut rożny, po którym kolejny raz zdobywają gola. Bramka podobna do drugiego gola, ponownie zamieszanie w polu karnym, odbicie przypadkowe i zawodnik gości strzela w kierunku bramki a piłka wpada do siatki. Atakujemy coraz mocniej, gramy piłka, dominujemy na boisku i nic...... Goście wyprowadzają kolejna kontrę w 64 minucie po której mają rzut wolny na 20 metrze od bramki. Dokładny strzał obok słupka ląduje w bramce i przegrywamy już 2-4. miany na boisku zawodników i ustawienia też nic nie pomagają, posiadanie piłki na nasza korzyść to 70 do 30 jednak wszystkie strzały są blokowane lub za słabe by sprawić kłopoty bramkarzowi. Bramka kontaktowa wisi w powietrzu ale wpada kolejna dla gości. Ponownie szybka kontra w 89 minucie i strzał z 25 metra wpada obok wysuniętego Kwiatkowskiego. Przegrywamy mecz w którym byliśmy drużyną lepszą piłkarsko i technicznie jednak skuteczniejsi byli zawodnicy z Wisły Wielkiej a za sprawą zaangażowania i walki o każdą piłkę wysoko i zasłużenie wygrywają mecz.
Za tydzień mecz z ostatnią drużyną w sobotę z BAP PIAST GOL Bieruń, jednak przeciwnik po fuzji prezentuje się wiosną całkiem nieźle i czeka nas naprawdę ciężki mecz.
Komentarze