Porażka 1 majowa z Jankowicami

Powoli nadrabiamy zaległości z powodu długiego weekendu. Pierwszego maja przegrywamy niespodziewanie ze Zniczem Jankowice 2-3. Gole dla JUWe zdobywają Gąsior Adrian (36 min) i Kwiatkowski z karnego w 82 minucie. Początek meczu pokazuje jak będzie wyglądał mecz, pressing gości i szybkie kontry natomiast ze strony JUWe bicie głową w mur.

W 17 minucie tracimy gola po rzucie rożnym i błędzie obrońców i bramkarza. Szybko staramy się odrobić straty co udaje nam się w 36 minucie po strzale Gąsiora pod poprzeczkę. Do przerwy remis i wydaje się że mamy wszystko pod kontrolą.
Po przerwie jednak popełniamy mnóstwo błędów. Najpierw w 58 minucie obrońca wybija piłkę która trafia do bramkarza, ten łapie piłkę w ręce i sędzia dyktuje rzut wolny pośredni. Goście  korzystają z prezentu i wychodzą na prowadzenie. Stwarzamy kolejne sytuacje lecz ponownie brakuje nam skuteczności, odrobiny szczęścia. Dodatkowo w 72 minucie sędzia dyktuje rzut karny dla gości po dyskusyjnym faulu i przegrywamy już 1-3. W 82 minucie rzut karny dla JUWe wykorzystuje Kwiatkowski i mamy 10 minut na doprowadzenie przynajmniej do remisu. Niestety gramy bez agresywności, bez szczęścia i przegrywamy niespodziewanie mecz i tracimy szansę na awans, bo trudno przypuszczać ze w obecnej formie liderzy pogubią niespodziewanie punkty. Po meczu słychać z trybun "zmiana trenera w JUWe" ...... jednak trener do końca sezonu poprowadzi drużynę. Zobaczymy z jakim skutkiem.