Pewne zwycięstwo w Jakowicach

JUWe po bardzo dobrej grze pokonało na boisku w Jankowicach Znicza 6-1 po bramkach Nygi 4, Puty i Hornika i pozostaje liderem klasy A.
W sobotnie gorące popołudnie obie drużyny dzieliła różnica klas. JUWe pewne własnej wartości ostro zaczyna mecz i już w 2 minucie wyniki meczu otwiera Puto. Dawid otrzymuje prostopadłą piłkę i w sytuacji sam na sam strzela gola. W 7 minucie Puto otrzymuje dokładna piłkę na prawą stronę, podaje do Nygi na 10 metr i ten spokojnym strzałem obok bramkarza strzela 2 gola. W 10 minucie po rzucie rożnym Drabik nie trafia w bramkę z 7 metra po zamieszaniu w polu karnym. W 21 minucie ponownie po akcji prawą stroną Puto podaje do Hornika i ten lobuje wychodzącego bramkarza i mamy 3-0. W 28 minucie ponownie Puto po akcji prawą stroną wrzuca piłkę w pole karne i Nyga głową zdobywa 4 gola. Przychodzi rozprężenie i do głosu dochodzą gospodarze. W 31 minucie tracimy gola po strzale z 20 metrów, piłka odbija się od słupka i wpada do bramki Bronkowskiego. W 34 minucie od utraty gola ratuje nas poprzeczka. W końcówce pierwszej połowy ponownie mocno naciskamy gospodarzy. W sytuacji sam na znajduje się Woźniak lecz po minięciu bramkarza został zablokowany przez obrońcę. Następnie Rafał Kaczmarczyk po rzucie rożnym minimalnie przestrzelił nad bramką. Do przerwy wygrywamy 4-1. Po przerwie kontrolujemy sytuację na boisku i całkowicie dominujemy w posiadaniu piłki. Wyprowadzamy szybkie kontrataki lecz ponownie mamy problemy ze skutecznością. Sytuacje bramkowe mieli Musiolik dwukrotnie, Józefowicz, Nyga. Dopiero w 69 minucie Nyga strzela 3 gola zaliczając hattrika. Szybka kontra po prawej stronie boiska Drabik wychodzi na pozycję sam na sam lecz jeszcze podaje do Nygi który strzela do pustej bramki na 5-1. W 76 minucie po wrzutce z lewej strony Woźniaka ponownie Nyga strzałem z półobrotu strzela 6 gola. gospodarze opadają z sił a my tworzymy kolejne sytuacje. Najpierw trafiamy w poprzeczkę, następnie Nyga trafia w spojenie słupka i poprzeczki, potem Szewczyk w słupek. Sytuacje sam na sam mieli jeszcze Józefowicz, Potoczny dwukrotnie oraz Nyga lecz zabrakło strzału celnego lub dokładnego podania. Zwycięzców jednak się nie sądzi i najważniejsze są 3 punkty.
Najlepszym zawodnikiem meczu uznano Dawida Putę, strzelca pierwszego gola i autora trzech asyst, pomimo ze grał tylko 1 połowę. Należy też pamiętać o bohaterze meczu najstarszym Damianie Nydze, strzelca 4 goli a mógł strzelić przynajmniej jeszcze trzy gole. Gratulacje jednak dla całej drużyny bo cała drużyna grała na boisku.
Komentarze