Mistrzowie remisów

Mistrzowie remisów

Kolejny mecz wyjazdowy rezerwy JUWe zakończyły remisem i to już 5 w tej rundzie. Gola w 59 minucie zdobywa Rodak. zagraliśmy w składzie Liszka - Mikolasz, Jurek (30 Staniec), Kamil Haśnik, Kolano (60 Jakubczyk), Mendrowski (70 Tomczok), Tylkowski, Kudela (55 Kozieł), Rodak (85 Pisarzowski), Patryk Haśnik, Piotr Haśnik.

Od pierwszej minuty gospodarze rozpoczynają mecz mocnym pressingiem. W wyniku strat w środku pola już w 3 minucie słupek ratuje nasza drużynę a w następnej akcji niemalże 100 procentowa sytuacja dla gospodarzy, jednak broni w niemożliwy sposób Liszka. Po tych 10 min. w końcu powoli wracamy do gry, drużyna ustawiona defensywnie na grę z kontry konstruuje pierwszą składną akcję. Tylkowski wyłuskuje piłkę w środku pola i prowadzi piłkę lewą stroną gdzie skupia na siebie dwóch obrońców podaje wzdłuż pola karnego do Piotrka Haśnika, który w sytuacji sam na sam trafia w bramkarza i piłka wychodzi w aut. Po tej sytuacji kilka minut później idziemy za ciosem po składnej akcji znów Piotrek dostaje z lewej strony pola karnego piłkę i ponownie w sytuacji oko w oko z bramkarzem trafia w boczną siatkę. W 30 min. kontuzję zgłasza Jurek za którego wchodzi Staniec. Kolejną dobra akcję z bramkową sytuacja mamy w 40 min. Rodak wchodzi przebojem prawą stroną boiska, uderza z 16 metrów jednak źle trafia w piłkę i do przerwy mamy rezultat 0-0. Po zmianie stron nadal nie odkrywamy sie czekamy na swoje szanse gry z kontry, gospodarze mocno nas naciskają atakiem pozycyjnym co skutkuje rzutami rożnymi. Liszka wraz z obroną wychodzą z tego obronna ręką i po takiej sytuacji w 59 minucie wyprowadzamy kontrę.  Na prawym skrzydle obrońca gospodarzy nie trafia wślizgiem w piłkę, Rodak przejmuję piłkę wprowadza w pole karne uderza jednak strzał broni bramkarz, jednak odbitą piłkę przejmuje ponownie Rodak, oddaje kolejny strzał i piłka przechodzi nad leżącym bramkarzem. Gospodarze trochę zaskoczeni próbują organizować grę, jednak wkrada się dużo chaosu w ich poczynaniach i a my wyprowadzamy kolejne kontry. W 67 minucie Piotrek Haśnik ma tylko bramkarza przed sobą, lecz przegrywa pojedynek a mecz mogliśmy zamknąć. Gospodarze zdeterminowani dążą do wyrównania wykorzystując uderzenia zza pola karnego jednak parady Liszki chronią nasza bramkę. Kolejna sytuacja 76 minucie przynosi im jednak wyrównanie, tracimy piłkę na lewej stronie zagranie do środka i zawodnik gospodarzy strzałem z 16 metra trafia w okno. Do końca meczu nic się jednak nie wydarzyło i zdobywamy punkt za kolejny już 5 remis. Według trenera Mikolasza brawa należą się drużynie za walkę na boisku, jednak brak doświadczenia i cwaniactwa przy prowadzeniu nie pozwalają na wygrywanie meczów. Na wyróżnienie zasługują bramkarz Liszka oraz wojownik Patryk Haśnik, który stanowił barierę nie do przejścia

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości