JUWe liderem
Po sobotnim remisie w Chełmie Śląskim i jednoczesnej porażce Fortuny Wyry w Studzionce JUWe jest liderem klasy A po rozegranych 19 kolejkach. Jednak drużyna z Wyr ma jednak jeden mecz zaległy.
Wracając natomiast do meczu w Chełmie Śląskim kibice, działacze i trenerzy zgodnie określili mecz jako jeden z najlepszych w sezonie w klasie A na poziomie liderów klasy okręgowej. Wynik końcowy 2-2 (do przerwy 1-0) po bramkach Drabika w 76 i 89 minucie jest wynikiem korzystniejszym dla JUWe.
Mecz zaczynamy bardzo spokojnie na dużym boisku w Chełmie czekając na akcje gospodarzy. Jednak gospodarze również czekali na akcje wicelidera z JUWe i mecz toczył się w środku pola. To nie znaczy ze nie było sytuacji bramkowych. Po stronie JUWe w 19 minucie kombinacyjna akcja Puty i Szewczyka skończyła się na niecelnym strzale na bramkę. Gospodarze czekali na szybkie kontry i w 37 minucie po pierwszym uderzeniu celnym na bramkę tracimy gola. Tracimy piłkę po lewej stronie boiska i napastnik gości bez asekuracji strzela z 20 metrów strzela obok słupka i przegrywamy 1-0. Do przerwy przegrywamy 1-0 i nie oddaliśmy celnego strzału na bramkę gospodarzy. Zmiany w przerwie 2 zawodników mają zmienić obraz gry. Niestety w 50 minucie tracimy z powodu kontuzji dodatkowo kapitana Rafała Kaczmarczyka. Musimy się przegrupowywać do walki o punkty. Gospodarze oddają nam pole do gry czekając na kontry. I w 61 minucie jedna z kontr kończy się faulem w polu karnym i rzutem karnym po którym przegrywamy 2-0. Jednak JUWe nigdy się nie poddaje. Bierzemy się za walkę na boisku i dążymy do zmiany rezultatu. W 65 minucie bramkarz gospodarzy powinien wylecieć z boiska za czerwoną kartkę po fulu na Nydze jednak sędzia pokazał mu tylko żółtą. W 73 minucie pięknie pod poprzeczkę strzela Haśnik lecz bramkarz przenosi piłkę nad bramką. Walczymy dalej i w 76 minucie po rzucie rożnym strzelamy gola po uderzeniu głową Drabika. W 81 minucie Nyga w sytuacji sam na sam podaje do kolegów z drużyny zamiast strzelać i Puto zostaje zablokowany. W 86 minie po strzale Banasia bramkarz odbija piłkę i Józefowicz z 9 metrów trafia w bramkarza zamiast do pustej bramki. W 93 minecie po kolejnym rzucie rożnym w zamieszaniu podbramkowym Drabik wciska piłkę do bramki z 1 metra i mamy remis 2-2. Wydaje się że wynik jest ustawiony jednak gospodarze stwarzają zagrożenie pod naszą bramką. Na szczęście na posterunku jest Gąsior. W odpowiedzi mamy sytuację stuprocentową lecz strzał Józefowicza zostaje zablokowany.
Z przebiegu meczu JUWe było drużyną lepszą lecz bardzo dobra gra taktyczna gospodarzy (szybka gra z kontry) i wynik 2-0 wskazuje ze jest to bardzo szczęśliwy remis dla JUWe pierwszy w tym sezonie. Z emocjami czekamy na kolejne mecze w walce o okręgówkę. Następny w niedzielę o 17 z Polonią Międzyrzecze.
Komentarze